Opublikowano 25 stycznia, 2015 | by Zespół infohaft.pl
0Czy warto zainwestować w dobre oprogramowanie?
Witam wszystkich branżowców, zarówno tych świeżo upieczonych, jak i tych z długoletnim doświadczeniem. Dyskutując z wieloma klientami, jak i czytając dyskusje na forum dotyczące oprogramowania do projektowania wzorów hafciarskich postanowiłem skreślić kilka słów w tym temacie. Ponieważ portal infohaft.pl pełni ważną rolę informacyjną oraz doradczą uważam,
że zwłaszcza nowi hafciarze powinni mieć dostęp nie tylko do komercyjnych, ale i do praktycznych informacji które rzutują na ich dalszą pracę.
Od kilku lat na polskim rynku świetnie prosperują firmy sprzedające tanie oprogramowanie hafciarskie i zrozumiałe jest, że każdy kto zaczyna w branży cieszy się , że zaoszczędzi kupując taniej … Niestety nie do końca. Osoby bez wcześniejszego doświadczenia nie wiedzą czym się kierować przy zakupie i dzięki temu handlowiec sprzedaje nawet największy bubel. To tylko
w naszym kraju posiadacze maszyn przemysłowych kupują oprogramowanie, które nadaje się tylko do maszynek domowych. Postaram się wyjaśnić gdzie tkwi problem.
Różnica pomiędzy programem tanim a tym niestety drogim jest zasadnicza i ma ogromny wpływ na jakość wzorów oraz produkcji. Niejednokrotnie trafiają do mnie klienci z prośbą
o poprawienie wzoru, ponieważ nitka rwie się co kilkanaście sekund lub są widoczne braki ściegów w wypełnieniu. Jako że jestem właścicielem studia haftu oczywiście cieszę się, że zarabiam
i uprzedzając komentarze dotyczące tego tekstu nie zależy mi na tym aby jakiekolwiek oprogramowanie się sprzedawało, dlatego nie będę tu wymieniał żadnych firm ani nazw programów.
Nikt nie powie Państwu, że tanie oprogramowanie jest mocno okrojone. Często działa jak program graficzny a nie hafciarski. A już mistrzostwem jest prezentowanie konwersji grafiki na ściegi i wmawianie kupującym, że na tym programie robienie wzorów to tylko jedno kliknięcie … Być może robi to wrażenie na początkujących, ale ni jak nie przekłada się w przyszłości ani na ich pracę, ani na portfel. Oszczędność to tylko chwyt marketingowy ponieważ późniejsze wydatki związane z poprawkami, a w rezultacie z zamawianiem wzorów w studio są dość bolesne.
Najczęstsze braki w tanich programach to zakładki na liniach łączących elementy wypełnienia co powoduje prześwity materiału po hafcie. Bardzo często nie posiadają funkcji ( lub posiadają wadliwą ) poszerzania ściegów, która daje nam optymalny zapas na ściąganie nici.
Najważniejsza sprawa to samo przeliczanie ściegów. Aby zrobić wzór program używa algorytmów aby pokryć obszar ściegami najdokładniej. W programach „ domowych „ niestety nie mamy wpływu na równomierne rozmieszczenie wkłuć i dochodzi do częstych zrywów lub niedoróbek
we wzorze. Wypełnienia są zwyczajnie brzydkie.
Jeśli używamy jednego z profesjonalnych programów mamy całkowity wpływ na ściegi. Mamy również do dyspozycji mnóstwo narzędzi ułatwiających, a co za tym idzie przyśpieszających pracę.
Podobnie jest z częściową konwersją krzywych na ściegi. W dobrych programach ktoś pomyślał
o tym aby uwzględnić fakt, że część wypełnienia musi być głębiej pod częścią wierzchnią …
Liternictwo ( przygotowane przez producentów ) jest bez porównania. Domówki proponują skonwertowane fonty jako te hafciarskie i efekt jest widoczny na wielu haftach. Litery są nieregularne, pokrzywione, ze zmienną gęstością, lub ściegi idą w jednej linii…
Wystarczy też porównać ściegi w obrysach satynowych układanych po łuku. W tych okazyjnych programach często koło sprawia wrażenie kanciastego.
Dodałbym jeszcze wycofywanie ściegów aby materiał nie został porwany na zakrętach. Nie będę wymieniał wszystkich różnic bo powstałaby z tego mała książka.
Dobry wzór to podstawa do tego należy dodać regulację maszyny i stabilizację materiału oczywiście.
Zbyt wiele na rynku beznadziejnych, płaskich wzorów bez wyrazu, z krzywymi i mijającymi wypełnienia obrysami.
Nie będę zbytnio komentował firm, które mienią się studiem a wykonują brzydkie, toporne „wzory” na „domowych” programach. Mają do tego prawo. Zastanawiam się tylko, kto im za to płaci.
Zależy mi na tym aby zakup programu był przemyślany. Nie dajcie się zwariować na prezentacjach oprogramowania. Pytajcie o różnice ( nie tylko cenę ). Dobry program to inwestycja na lata –
tani to zabawka, która niestety się nie sprawdza .
W razie pytań dotyczących powyższego tekstu jestem do dyspozycji.
Autor tekstu: Andrzej Śniadek. Studio projektowania wzorów hafciarskich EDS https://www.facebook.com/EDS.Poland?fref=ts
Komentarze