#4626
embstudio
Participant

Nie jest aż tak źle, mając jednogłowicową maszyną możesz robić takie zlecenia, na które duże hafciarnie nie chce nawet spojrzeć. Np. 2 naszywki, jedną czapeczkę, 3 koszulki, szatkę do chrztu… itp. Cena za taki haft jest od razu kilkukrotnie wyższa niż przy dużych nakładach i przy odrobinie szczęścia można wyjść na swoje, ale kokosów nie zarobisz, o dużych nakładach zapomnij. I kup sobie np. używana Happy HCS 1201, jak dobrze trafisz to zmieścisz się w budżecie. No i nie patrz nawet w stronę domowych maszynek jednoigłowych.


Back to Top ↑