Witam, posiadam hafciarkę Tajima jest to stary model TMB, z tak zwaną małą pralką. Maszyna sprawowała się OK, aż pewnego czasu stanęła, zapaliła się lampka ERROR, po zresetowaniu maszyna dalej szyła. Problem powtarzał się raz w tygodniu, więc nie było problemu. Jednak z czasem problem zaczął się nasilać, obecnie maszyna staje co parę haftów, oczywiście po zresetowaniu błędu maszyna dalej szyje, jednak przestawia ścieg, i haft który jest szyty zostaje uszkodzony. Może ktoś coś poradzi, gdzie szukać problemu, czy w tej tzw. pralce, czy gdzie indziej, może ma ktoś do sprzedania taki komputer ( pralkę). Początkowo podejrzewałem problem z FDD, jednak wyeliminowałem go poprzez podanie wzoru do komputera hafciarki, bez użycia FDD.
Transmisja wzoru poprzez Komputer PC ( program transmiter, pod Win 3.11)
Maszyna staje bez jakiegoś wzorca, typu jak się nagrzeje.
Raz staje zaraz po włączeniu, innym razem dopiero po 30 minutach, raz szyje godzinę bez stawania, innym razem stanie kilka razy na jednym wzorze.

Wszelkie sugestie bardzo mile widziane.