Główna › Fora › Pierwsze Polskie Forum Haftu Komputerowego › Techniki hafciarskie › Problem ze ściągającym się materiałem
Otagowane: odcisk tamborka, wykrój
- This topic has 15 odpowiedzi, 5 głosów, and was last updated 10 years, 10 months temu by q100sz.
-
AutorWpisy
-
15 października 2013 o 12:02 #1843mikeParticipant
Witam,
na wstępie chciałbym przywitać wszystkich jako nowy na forum. 🙂
Jako początkujący hafciarz mam pewien problem. Muszę wyhaftować pewną rzecz na owalnych wykrojach. Problem jest z tym, że nie mogę umieścić materiału normalnie w tamborku ponieważ pojawią się odciski. W związku z tym naciągam flizelinę, spryskuje klejem i przyklejam wykrój. Niestety pomimo różnych prób przy hafcie widać marszczenia/ściągający się materiał.
Czy macie jakieś porady jak haftować na takim materiale?
15 października 2013 o 21:17 #1844Tomm072ParticipantMusisz zrobić najpierw przyszycie całego haftu najlepiej żyłką później już normalnie haftować
16 października 2013 o 12:08 #1850CarmenParticipantWitamy, witamy:)
Tomm072, to fajny i na pewno praktyczny sposób, ale ja to robię inaczej.
Zapinam w tamborek wykrój, normalnie. A potem usuwam odciski po tamborku (np. wilgotną gąbką, albo parą z żelazka, różnie)16 października 2013 o 17:05 #1855Tomm072ParticipantNie wszystko da się zapiąć w tamborek i kwestia czasu jeżeli np z 4 maszyn schodzi np 150szt na godzinę to nikt nie będzie siedział i się bawił gąbką
17 października 2013 o 14:20 #1859mikeParticipantCzy do tego dostępne są jakieś specjalne żyłki?
17 października 2013 o 19:05 #1860Tomm072ParticipantNormalna żyłka do cekinów na szpulce takiej jak nitka hafciarska kolor czarny lub biały na allegro widzę że nie ma ale w hurtowni jest 35zł netto 25000m
17 października 2013 o 19:20 #1861CarmenParticipantTomm. Ale jak potem taką żyłkę usunąc z wykroju? Nie bardzo rozumiem
17 października 2013 o 21:07 #1862Tomm072ParticipantPrzyszycie żyłką robi się pod haftem (tak jak jest podkład pod ściegiem tak daje się żyłkę tylko od razu pod całością) tylko na równi ze ściegiem by żyłka nie wyszła na zewnątrz i nie za głęboko by nie robiły się zaszczypki na materiale
17 października 2013 o 21:09 #1863Tomm072ParticipantJak ktoś nie wie jak to niech mi wyśle wzorek to mu przerobie i wytłumaczę przez telefon
18 października 2013 o 10:02 #1864pantografParticipantMógłbyś opisać cały proces? Bo to ciekawe.
Jest np system Gunolda gdzie używa się flizeliny z papierem ochronnym pod którego warstwą znajduje się klej. Zapina się flizelinę w tamborek, usuwa część papieru ochronnego i nakleja wykrój. Po haftowaniu zostaje dziura którą zakleja się nowym kawałkiem tej flizeliny, nakłada następny wykrój itd.
U ciebie działa to jakoś inaczej albo na innych materiałach?
18 października 2013 o 18:37 #1866Tomm072ParticipantTo co opisałeś to „haftowanie na dziurach” robi się troszkę inaczej ale zasada jest podobna tylko nie kupuje się Gunolda bo za drogi.Stosuje się gdy masz np min 500-1000 haftów do wykonanania na sztywnym materiale np buty lub coś podobnego. Koledze chodziło o miękki materiał który nie może zapiąć w tamborek bo są odciski i może pościągać dlatego podszycie żyłką ewentualnie nitką w kolorze wykroju.
19 października 2013 o 04:06 #1867pantografParticipantNo właśnie, co stosuje się zamiast Gunolda?:) I jak to zrobić żeby szło wydajnie bo zaklejanie dziur po każdym wykroju to masakra
20 października 2013 o 22:57 #1869Tomm072ParticipantZapinasz na ramie 2 grube flizeliny, robisz zaznaczenie wykroju najlepiej stebnówką ewentualnie odrysowujesz, odhaftowywujesz program, bierzesz nożyczki wycinasz hafty z flizeliny najlepiej około 2mm od brzegu naklejasz taśmę klejącą dwustronną przykładasz wykrój i jazda. Jak klej na taśmie już nie trzyma to psikasz klejem do aplikacji.
Tylko tak jak napisałem wcześniej tylko na sztywnych wykrojach np filce lub jakieś buty co nie wciąga.21 października 2013 o 08:24 #1871pantografParticipantCoś podobnego starałem się wdrożyć ale zawsze lepiej wychodziło jednak wpiąć w tamborek, mniejsza szansa wciągnięcia wykroju.
Drążę temat bo już 3 klientów niezależnie od siebie opowiadało mi jak to w Łodzi widzieli jak ludzie haftują na dziurach cienkie polary a nawet koszulówkę…
Tak się zastanawiam czy to możliwe czy po prostu ludzie nie wiedzą co gadają.21 października 2013 o 10:32 #1879Tomm072ParticipantWydaje mi się że nie widzieli bo u nas klienci na hafciarnie nie mają prawa wejścia, pewnie widzieli produkt gotowy haftowany na folii i folia zgrzana po hafcie więc pod spodem nic nie było i nie zapinane w tamborki więc odcisków po tamborkach nie było.Stąd może im się wydawać że na dziurach.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Komentarze