Przeglądają 15 wpisy - 16 przez 30 (z 50 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #555
    Michał
    Gość

    Sebastian.

    Podklejam taką grubą flizeliną z klejem. Kupiłem kiedyś w Gunoldzie.
    Zdjęcia podesle przy nastepnej realizacji emblematów

    #556
    gregor
    Gość

    Filc owszem na początku wygląda ok. Gorzej po kilku praniach. Solidna tkanina nawet z domieszką bawełny i do tego obszycie wiskozą i jest GIT

    #634
    lavender
    Gość

    Super, że ktoś poruszył ten temat – też mam z tym problem i odmawiałam .. myśląć, że tylko merrow zrobi to dobrze – na youtube można zobaczyć jaką propzycję ma PROFISTA http://www.youtube.com/watch?v=CnVuxll3pJ0

    #635
    lavender
    Gość

    czyli reasumując – poliester z małą domieszką bawełny – nici wiskozowe – podklejane flizeliną z klejem – ( opalane brzegi ma koniec) boooo termofolia wychodzi zbyt drogo – czy taki można wyciągnąć wniosek ? a może ktoś jeszcze poda swoje patenty będziemy wdzięczni 🙂

    #637
    lavender
    Gość

    #798
    Katarzyna
    Gość

    Nie bardzo wiem w czym jest problem. Ja robie emblematy doslownie na kazdym materiale i wychodzą super. Ortalion jest cieńki, wtedy podkładam dużo grubej flizeliny i robi się fajny sztywny. Filc jest super, ale nie taki zwykly tylko ten hafciarski. Nici wylacznie poliester. Opalam zapalniczką, wszystko co wystawalo po wycieciu ladnie się opala. Z zapalniczką można dojsc do mega wprawy. Problem może leżeć w źle zrobionym projekcie, a nie materiale, niciach czy maszynie…

    #879
    gregor
    Participant

    Jaką i od kogo polecacie flizeline z klejem do usztywnienia naszywki?

    #916
    Katarzyna
    Participant

    Gregor, tu nie ma reguł. Musisz mieć na stanie rozmaite flizeliny i testujesz która do jakiego materiału najlepiej podejdzie. Ja mam na ogół z 8 różnych, każda ma jakieś swoje inne zalety…

    #1323
    a1200 – Jacek
    Participant

    Jeżeli chodzi o naszywki, to muszą być wykonane na różnych materiałach, klient nasz Pan. Jak ktoś chce naszywkę na jeans-ie, to nie wykonujecie?. Ortalion jest ok, tylko ma tą wadę że nie lubi wysokiej temperatury, a jak klient chce mieć naszywkę termo?. Moje doświadczenie z naszywkami jest takie:

    1 – Materiał, bez znaczenia, lepiej jak jest sztuczny, jeżeli ja polecam materiał to proponuje impregnowany – znaczy: na spodniej części jest cienka powłoka gumy, np. posiada takie firma OPEX Opoczno, inny to kodura,
    2 – nici Poliester
    3 – sztywność naszywki ustalam ilością warstw flizeliny ( 1,2 lub 3), po nałożeniu na maszynę, prasuję ( flizelina z klejem) używam jej bo kupiłem kiedyś kilkanaście rolek, jak je wykończę, to się już chyba nie zdecyduję na flizelinę z klejem, klej strasznie leci na chwytacze ( przy dużych produkcjach), i zdarza się że po wykonaniu haftu, jak odbywa się ponowne prasowanie, materiał się gufruję, a że flizelina ma klej, ciężko z tego wybrnąć ( dotyczy raczej metrażu).
    4 – wycinanie naszywki, robię to normalnie nożyczkami, jak jest to bawełna, to niestety musi być to wykonane, bardzo blisko haftu, tak żeby nie miało co się strzępić, jak jest coś ze sztucznym, to po wycięciu opalam opalarką (taką do okien), wysoka temperatura usuwa też wszelkie kosmacenia ( włoski, oczka) jak wystąpiły w czasie szycia.
    Obecnie zakupiłem taki mały laser do wycinania, ale nie bardzo sobie radzę z wypaleniem większej ilości naszywek na raz, problem polega na tym że naszywka naszywce, nie jest równa wielkością, różnica to minimetry, ale przy paleniu laserem, to promień leci po niciach. Tak dla wyjaśnienia: Różnica w wielkości naszywki występuje jak robię na stole do metrażu wielkość: 3 m x 45cm, największe różnice są na końcach stołu, może jakaś porada?, materiał przy szyciu na bokach ramy, ma bardzo wysokie naprężenie, aż go podnosi do góry.

    #1328
    grzegorz
    Participant

    Przy hafcie na metrażu tak już jest że skrajne hafty (te najbliżej klipsów) są z reguły do wyrzucenia. Materiał jest za bardzo naprężony przy brzegach.

    #1331
    a1200 – Jacek
    Participant

    Myślałem że może problem występuje tylko u mnie, bo używam nie oryginalnych klipsów. Myślałem że może ktoś ma jakiś patent na to, np: próbowałem w klipsy wsadzić samą flizelinę, a materiał położyłem na niej i przyszyłem ( obszyciem pola haftu), jednak nic to nie dało.

    #1505
    Katarzyna
    Participant

    wg mnie materiał za bardzo naprężony przy krawędziach. ja nakładam tak by było gładko i spięte jak największą iloscią klipsów, ale materiału absolutnie nie naciągaj, ma być w miare luzny, to powinno rozwiązać problem…

    #1506
    a1200 – Jacek
    Participant

    Materiału nie naciągam, naprężenie powstaje na wskutek szycia,próbowałem nie dawać bocznych klipsów wcale, ale tez nie zdało to egzaminu. To naprężenie tłumaczę raczej tak. na jednej głowicy 4 naszywki w poziomie, na całej długości 12 głowic x 4 naszywki to 48 naszywek, jak każda naszywka ściągnie troszkę materiału np. 0,5mm to razy 48 da ze 2,5 cm ściągnięcia. Próbowałem nie zapinać materiału w ramę,tylko samą flizelinę, ale to też nic nie dało, bo sama flizelina też się naprężą. można w trakcie szycia popuszczać materiał po bokach i to jest jakieś wyjście, jednak naszywki muszą mieć spore odstępy między sobą, bo będą się naszywać.

    #1509
    Tomm072
    Participant

    Jak naszywka jest skończona to się popuszcza materiał na klamerkach żeby nie był naprężony i dopiero haftuje się drugi rządek

    #1510
    a1200 – Jacek
    Participant

    No to by miało sens, ja zawsze haftuję w pionie, w kolumnach, najpierw 1 kolumna, potem druga itd…, stąd pewnie problem. Przy haftowaniu w poziomie, 1 rząd, popuszczenie materiału, potem 2 rząd itd… W innym poście doczytałem że pracujesz w dużej hafciarni, macie może laser do wycinania, tylko nie taki na maszynie, tylko osobny, ploter laserowy, szukam informacji jak hafciarnie wypalają takie aplikacje.

Przeglądają 15 wpisy - 16 przez 30 (z 50 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Back to Top ↑